bierz_z_życia_garściami_Warszawo

Witajcie 😀 Wiem że dawno mnie nie było a obietnica była inna, ale wiele się działo 😁 Już teraz określę mniej więcej o czym będzie ten zacny blog😇 Na ten moment pracuję na etacie ale... Robię też coś co zawsze chciałam robić, z tym że zawsze było coś co mnie przed tym powstrzymywało. Brak czasu ( takie moje kłamstewko dla mnie samej chyba), praca na etacie, brak potrzebnych narzędzi bla bla bla.. Mogłabym tak wymyślać i wymyślać, bo zawsze znajdzie się powód żeby nie robić nic... Moją życiową pasją od zawsze była psychologia i w tym kierunku pragnę się rozwijać zawsze, ale nie o tym teraz, chociaż to właśnie psychologia pomogła mi zrozumieć ludzi i ruszyć z kopyta z pracą PRZEZ INTERNET 💗😀😀😀 Dlaczego mi pomogła? Jak już wspominałam we wcześniejszym poście zawsze byłam raczej szarą myszką, niż gwiazdą estrady. Nigdy nie była samotna, ale żeby nawiązać znajomości potrzebowałam dużo czasu. Często ludzie sprawiali mi zawód (bo my to takie szuje jesteśmy 😃) i to właśnie zamy

Witam Was czytelnicy 😊 Pewnie zabłądziliście w internecie i trafiliście na mnie... 😉 Opowiem Wam pokrótce o mnie. Pochodzę z małej miejscowości niedaleko Ostrowca Św. (pewnie nie wielu z Was kojarzy w ogóle co to jest), dokładną nazwę miejscowości zdradzę za jakiś czas gdyż nie chcę na samym początku wyłożyć się ze wszystkimi śmiesznymi drobiazgami z mojego życia 😈. Swoją "przygodę" z Warszawą pierwszy raz rozpoczęłam niespełna 4 lata temu... Cóż to był za czas, ledwo ukończone 19 lat, świat stał przede mną otworem, ale właśnie w tedy nie potrafiłam tego dostrzec ani "brać z życia garściami" tego co oferowała mi wielka, nowa (jak dla mnie) Warszawa😏. Skończyło się to moim powrotem na rodzinne włości😢. Przyczyniło się do tego wiele czynników ode mnie niezależnych, ale było coś w czym zawiniłam ja, a mianowicie  nie potrafiłam pozbyć się towarzyszącego mi w każdej chwili strachu, że nie podołam (tak naprawdę nawet nie próbując, a przynajmniej nie tak na